WYWIAD: Adam Marszałkowski | Coma

WYWIAD: Adam Marszałkowski | Coma

5 października 2016, 11:00
autor: Mateusz Siedlecki

Podczas tegorocznej edycji Meinl Drum Festival, mieliśmy okazję porozmawiać z Adamem Marszałkowskim - perkusistą zespołu Coma, który opowiedział nam o swoich muzycznych początkach, aktualnie używanym sprzęcie i oczywiście - nowej płycie Comy, której premiera już 7 października. Zapraszamy do obejrzenia video. Poniżej znajdziecie też zapis całej rozmowy.

 

Adam Marszałkowski dla Infomusic.pl:

 

Mateusz Siedlecki: Jak traktujesz występ na Meinl Drum Festival?

Adam Marszałkowski: Jest to chyba największe wyróżnienie w mojej perkusyjnej karierze. Na blachach firmy Meinl gram już ponad 10 lat i nie ukrywam, że było to dla mnie bardzo miłe, ale też i wymagające, ponieważ wiem jaka jest publiczność i z jakimi osobami spotkam się na scenie. Myślę, że jest to ogromne wyróżnienie dla każdego bębniarza.

Festiwale, zwłaszcza perkusyjne, rządzą się swoimi prawami. Przede wszystkim - przyciągają publiczność perkusyjną - amatorów, entuzjastów i oczywiście zawodowców, którzy chcą zobaczyć tu coś zupełnie innego. Ja sam cały czas jeżdżę na tego typu festiwale jako słuchacz i podpatruję, jak inni perkusiści robią to na żywo - to jest zupełnie inna energia, niż oglądanie ich występów na youtube.

 

MS: Jak rozpoczęła się Twoja przygoda z perkusją?

AM: Jestem typowym przykładem samouka, który na początku był entuzjastą a później doszedł do wniosku, że należałoby coś z tym zrobić i uzyskać jakąś wiedzę. W pewnym momencie uczyłem się od wspaniałego perkusisty - Sławka Romanowskiego z Varius Manx, który odpowiednio mnie pokierował i w pewien sposób nauczył mnie, jak mam uczyć się samemu.

Jednak cała moja perkusyjna droga wzięła się z entuzjazmu - z tego, że chciałem grać na perkusji i chciałem być na scenie. Pokochałem ten instrument nie wiadomo skąd - nikt z mojej rodziny, ani nawet z moich znajomych, nie grał na perkusji. Po prostu nagle jakiś głos z nieba powiedział: "graj!".

 

[img:1]

 

MS: Jakiej rady udzieliłbyś młodym perkusistom?

AM: Jest bardzo dużo porad, których można udzielić. Perkusja jest dość trudnym instrumentem z jednego prostego powodu - z reguły nie można ćwiczyć w domu. Jest to podstawowy problem - ludzie chcą grać ale mieszkają w blokach i po prostu nie mogą sobie pozwolić na to, żeby grać w domu. Jeżeli chodzi o same początki, to przede wszystkim trzeba zarazić się pasją i znaleźć dobrego nauczyciela. Ponieważ na własnym przykładzie mogę stwierdzić, że wiem jakie błędy można popełniać ucząc się samemu.

Nauczyciel będzie mógł Cię w jakiś sposób pokierować. Potem zostaje znalezienie ludzi, z którymi chce się grać. Obecnie drogi perkusyjne są bardzo różne - są ludzie, którzy grają w zespołach, inni robią kliniki, a jeszcze inni są youtuberami i słyną z tego, że grają w sieci. Na początku trzeba więc wiedzieć, co chce się robić.

 

MS: Jak wygląda Twój aktualny zestaw perkusyjny?

AM: Zestaw, na którym dzisiaj będę grał, jest wypadkową tego, czego używałem przez wiele lat. Obecnie jestem endorserem firmy Tama - gram na orzechowych bębnach Star. Używam tylko dwóch floor tomów, nie używam tomów z przodu ponieważ przez te kilka lat zrezygnowałem z tego - potrafiłem przearanżować pewne rzeczy i w obecnej chwili nie są mi one potrzebne.

Jeżeli chodzi o werble - podstawowy to 13" Star, boczny to Star Classic 14x6.5". Używam też małego metalowego werbla Timpani, który w pewien sposób symuluje brzmienie elektroniczne. Na co dzień używam elektroniki np. Rolanda, ale na potrzeby festiwalu zdecydowałem się na Timpani.

Jeżeli natomiast chodzi o blachy, to oczywiście używam talerzy firmy Meinl. Podobnie jak większość perkusistów, którzy tu dzisiaj grają - lubuję się w blachach serii Byzance i po wielu latach użytkowania skompletowałem dokładnie taki zestaw, jaki chciałem.
W muzyce zespołu Coma stereotypem jest to, że blachy powinny być grube i wysokie. Ja natomiast doszedłem do wniosku, że świetnie sprawdzają się te cieńsze i trochę ciemniejsze. Dlatego też używam Dual Crash Ride'a 22", Extra Dry Crasha 19", Dual Crasha 18", Extra Dry China. Mój podstawowy hi-hat to 14-calowy Byzance Heavy Hi-hat Traditional.

Mam też hi-hat, który wszystkim polecam, ponieważ jest bardzo tani. Jest to formuła HCS, której profesjonalni perkusiści w zasadzie nie używają, ale staje się coraz bardziej popularna. Mój przypomina trash-head i jest chyba najlepszy z tej formuły. Oprócz tego jest jeszcze 14" trash-head.

 

[img:2]

 

MS: Co dziś zaprezentujesz na Meinl Drum Festival?

AM: Razem z Tomkiem Torresem i Darkiem Brzozowskim stanowimy tutaj tzw. „polish slot”. Pokaz podzielimy na dwa etapy - najpierw każdy będzie miał swoją część indywidualną, a potem będziemy grali wspólnie.

Jeżeli chodzi o muzykę, to zaprezentuję premierowy utwór z albumu zespołu Coma, pt. „Biblioteczka”. Powstawała aż cztery lata, ponieważ zmieniliśmy system pracy jeśli chodzi o nowy materiał Comy - Piotrek Rogucki najpierw napisał teksty, a później my robiliśmy do nich muzykę. Do tej pory powstawało to absolutnie inaczej, czyli najpierw muzyka, a później tekst.

Teraz musieliśmy natomiast zmierzyć się z materią, dopasować muzykę do tego, jakie emocje były w tekstach i zajęło to nam dosyć dużo czasu - dla nas był to absolutnie nowy sposób komponowania. W pewnym momencie było to tak, jakby firma portretowa - mamy tekst, wiemy jakie emocje są w nim zawarte i próbujemy do tego dołączyć muzykę w taki sposób, żeby nie stanowiła tylko ilustracji, ale była na równi z tekstem. W związku z tym, że robiliśmy to pierwszy raz, zajęło nam to tyle czasu.

 

MS: Jakie są pierwsze oceny nowej płyty?

AM: Z fanami bywa różnie. Gdy zespół wypuszcza płytę, to tak naprawdę nie wie, co się z nią będzie działo, bo to jest już etap skończony. Możesz tylko pomóc zrozumieć to, co jest zawarte na płycie przez wywiady, koncerty, pewne objaśnienia. Natomiast ludzie dostają już produkt, dostają jakieś tam dzieło i albo je akceptują albo nie - albo im się to podoba albo nie.

Będzie to na pewno materiał trudniejszy - zarówno pod względem tekstowym, jak i muzycznym. Tytuł brzmi 2005 YU55. Nie mogę przybliżyć do końca dlaczego tak jest, bo zdradziłbym całą kolej rzeczy, całą historię zawartą na płycie. Nowy krążek jest płytą koncepcyjną i motyw YU55 pojawia się praktycznie we wszystkich utworach.

 

Pozostałe wywiady
Bądź jak koło - Rozmowa z Theo Katzmanem To jego trzecia wizyta w Polsce, choć drugi występ. Pierwszy mieliśmy okazję podziwiać przy okazji festiwalu Jazz Around nieco ponad rok temu. Tym razem przyjechał promować swój najnowszy krążek – Be The Wheel, na którym znalazło się...
Wywiad ze Stephenem Day podczas Jazz Around Festival 2023 Mieszkający w Nashville młody kompozytor i wokalista Stephen Day swoją popularność zawdzięcza m.in. viralowemu utworowi If You Were the Rain z pierwszego albumu Undergrad Romance and the Moses in Me z 2016 roku. Do tej pory Stephen Day...
Wywiad: Cory Wong dla Infomusic.pl Magnetyczna gra na gitarze, techniczna żywiołowość, wybitny humor i blask bijący ze sceny sprawiły, że Cory Wong stał się niezwykle popularnym artystą ostatnich lat. Muzyk wydał 10 płyt solowych i kilka albumów live. Artysta jest...
Wywiad z Ole Borudem podczas Jazz Around Festival 2023 Ole Børud to norweski multiinstrumentalista, wokalista, kompozytor i producent muzyczny. Co ciekawe, zanim trafił w rejony muzyki jazz / soul / west coast  był członkiem heavymetalowych zespołów takich jak Schaliach i Extol. Występował...
Wywiad: Marek Napiórkowski - Jak grać, żeby nas słuchano? String Theory to najnowszy album Marka Napiórkowskiego, czołowego polskiego gitarzysty jazzowego, który z tym właśnie projektem pojawi się na Jazz Around Festival. Kompozycja to wieloczęściowa suita napisana na gitarę improwizującą,...
"Gigantyczne" zmagania z nagłośnieniem Junior Eurowizja 2022 Jak nagłośnić tak duży festiwal jak Eurowizja Junior i to jeszcze 5000 km od Polski? Zapraszamy do wywiadu z Jerzym Taborowskim - szefem agencji LETUS GigantSound, który ujawnia szczegóły tej "gigantycznej" operacji.