Sepultura za tydzień w Krakowie

Sepultura za tydzień w Krakowie

27 lipca 2015, 07:31

[img:1]

Dokładnie za tydzień, 3 sierpnia odbędzie się jedyny w Polsce koncert zespołów Sepultura oraz Nuclear Assault. Muzycy zagrają w krakowskiej Fabryce.

SEPULTURA (Brazylia) thrash metal, groove metal, death metal:

Ta nazwa mówi wszystko. Wielka legenda metalu, twórcy klasycznych płyt „Beneath The Remains”, „Arise", „Chaos A.D.”, „Roots”. Którzy tak wspaniale wkomponowali muzykę etniczną w granie ekstremalne, którzy nagrywali z autentycznymi brazylijskimi indianami. Ambasadorzy ostrego grania z Brazylii, bezdyskusyjnie najwybitniejsi przedstawiciele metalu z kraju Pelego, Neymara, karnawału w Rio, ponętnych kobiet na Copacabanie.

A wszystko zaczęło się w 1984 roku w Belo Horizonte od decyzji dwóch nastolatków, braci Maxa i Igora Cavalerów, o założeniu zespołu i łojeniu ostrej muzyki po tym, jak kumpel podsunął im do posłuchania płytę Venom. Reszta to już historia, której karty zapisywali bądź zapisują: Andreas Kisser, Paulo Jr., Wagner Lamounier, Roberto Raffan, Jairo Guedz, Jean Dolabella, Eloy Casagrande.

Z Sepulturą po Maxie i Igorze jest trochę jak z Marillion, czy, żeby być bliżej bliżej stylistycznie i ideologicznie, z Mayhem. Pewna grupa uznaje tylko zespół z Fishem / Euronymusem oraz dokonania z nimi w składzie, inni nie mają nic przeciwko poznawaniu muzyki, którą tworzy wcielenie obecne. Andreas, Paulo, Derrick Green i Eloy Casagrande nic sobie nie robią z docinków, zbywają pytania o reaktywację najsłynniejszego składu Sepultury i konsekwentnie pracują na powiększenie dorobku. Wyprodukowany przez Rossa Robinsona (nadał brzmienie „Roots”) album „The Mediator Between Head And Hands Must Be The Heart” z 2013 roku to dowód na to, że brazylijska kapela z Amerykaninem na wokalu wciąż ma coś ciekawego do powiedzenia na styku thrashu, death metalu i groove metalu.

Nuclear Assault (USA) thrash metal:
Czasami wywalenie muzyka z zespołu skutkuje tym, że zakłada on własny zespół, który tworzy świetną muzykę. Cieszy się i muzyk, i fani. Wywalenie Mustaine'a z Metalliki i założenie przez rudzielca Megadeth, to przykład chyba najszybciej przychodzący na myśl. Inny zdarzył się kilkanaście miesięcy później, w 1984 roku. Danny Lilker wyleciał z Anthrax, a że nie miał ochoty rozstawać się z muzyką, skrzyknął grającego na gitarze i śpiewającego kumpla o personaliach John Connelly, potem dołączyli do nich Anthony Bramante i Glenn Evans i narodziła się grupa o mało budującej nazwie Nuclear Assault. Za to muzyka, jaką Atak Nuklearny stworzył, zbudowała wielu thrashmaniaków. Choć w tym thrashu nie brakowało, zwłaszcza na początku, szczypty uwielbianych przez Danny'ego hard core'u i grind core'u.

Z poczuciem humoru i bezpośredniością przekazu w tekstach Nuclear Assault też nie miał problemu. Kapela na jedynce, „Game Over”, nawoływała do powieszenia papieża. Na kapitalnej dwójce, „Survive”, Connelly dał pokaz niesamowitego śpiewania na jednym oddechu w „Equal Rights”, a cały zespół oddał udany hołd Zeppelinom w postaci „Good Times, Bad Times”. Z kolei „Handle With Care” pochodzi proekologiczny „Critical Mass”, do którego zespół nakręcił puszczany w MTV klip na tle maszyn wydobywających ropę naftową, jak i hołd dla mam z mocnym przymrużeniem oka, „Mother's Day”.

Dobre skończyło się wraz z odejściem Lilikera. W 1995 roku Nuclear Assault zamilkł na siedem lat. Po reaktywacji grupa nagrała tylko jeden materiał, „Third World Genocide”. Okazjonalnie koncertuje, fajnie odkurzając wspomnienia sprzed lat. W procederze odkurzania nie bierze już udziału Bramante, którego zastępuje obecnie Scott Harrington.

GADGET (Szwecja) grindcore:
Szwecja to nie tylko death metal i znakomity hard rock, o ABBA i Europe nie wspominając. Po drugiej stronie Bałtyku genialnie potrafią łoić grind core'a. Przykładów na to było lub jest co najmniej kilka, a jeden z nich to pochodząca z miasteczka Gävle załoga Gadget.

Grind to główna specjalizacja tych czterech panów (Emil Englund – wokal, Fredrik Nygren – gitara basowa, Rikard Olsson - gitara, wokal, William Blackmon - perkusja, gitara, wokal), aczkolwiek nie jedyna. W muzyce Gadget słychać bowiem również deczko death metalu oraz rasowego hard core'a. Do pracusiów w studiu Szwedzi nie należą, bo ostatni oficjalny materiał, split z Phobia, wydali w 2010 roku. Za to koncerty uwielbiają i występują regularnie. Jesienią 2015 roku ukaże się ich trzecia duża płyta. Miejmy nadzieję, że na podjarkę coś z niej zagrają w Polsce.

OVERVIOLENCE (Szwecja) grindcore:

Gadget nie będzie jedynym przedstawicielem szwedzkiego grind core'a wieczoru, który zwieńczy legendarna Sepultura. Wcześniej na scenie pojawią się trzej nieco mniej znani koledzy Gadget z Malmö, Overviolence.
Piszą o swojej muzyce krótko i konkretnie: „Gramy szybkie piosenki o tym, w jak gównianej kondycji jest współczesny świat”. I wszystko jasne, prawda? Dodajmy tylko, że w muzyce Overviolence słychać również trochę punka i d-beatu. Na Bandcampie jest do sprawdzenia wydawnictwo Szwedów z 2015 roku, EP-ka „Rapturous Expulsion”. 

Zagrają:
SEPULTURA (Brazylia) thrash metal, groove metal, death metal
+
Nuclear Assault (USA) thrash metal
Gadget (Szwecja) grindcore
Overviolence (Szwecja) grindcore
Kiedy: poniedziałek, 03 sierpień, 2015
Gdzie: Kraków @ Fabryka, ul. Zabłocie 23
Otwarcie klubu: 18:00
Start: 18:30
Ceny biletów:
80 zł – przedsprzedaż, 90 zł – w dniu koncertu

Muzyka

Ill Considered w Pardon, To Tu
Więcej wiadomości