MESSE10: True Temperament, czyli czemu warto mieć krzywe progi

Większość z nas, gitarzystów uważa zapewne, że krzywe progi dyskwalifikują gitarę. Zapewne krzywe są w wyniku działania jakichś sił mechanicznych, może ekstremalnych temperatur, wilgotności czy Bóg wie czego jeszcze. Wniosek jednak jest jeden - na takiej gitarze nie da się grać. Otóż nic bardziej mylnego...

Może burzy to nasze wyobrażenie o dobrze wykonanych gitarach, ale faktem jest, że True Temperament opracowała system, dzięki któremu gitara stroi idealnie w każdym miejscu na gryfie, sustain jest dłuższy a brzmienie bogatsze. Efekt ten osiągnięty został dzięki... krzywym progom. Stwierdzenie "krzywe progi" jest jednak mocnym uproszczeniem, bowiem metoda nabijania progów powstała po 15 latach eksperymentów. Dziś firma ma już spore uznanie, bowiem z ich usług skorzystali tacy muzycy jak Steve Vai, John McLaughlin czy Dweezil Zappa, a także wielu wielu innych.

Podczas targów Musikmesse 2010 odwiedziliśmy stoisko True Temperament aby dowiedzieć się nieco więcej o tym, co owa firma może zaoferować gitarzystom.