Luca stwierdza: "Spędziłem kilka lat na poszukiwaniu wlasnego brzmienia gitary. Z Randallem MTS Series Head RM 100 jestem nareszcie "w domu". Ten wzmacniacz ma wszystko czego potrzeba: świetne, tłuste brzmienie Lead, bardzo czysty Clean i niezwykły Crunch. Ta głowa jest bardzo uniwersalna i łatwa w użyciu. Jedyne co trzeba było zrobić, to wybrać ulubione moduły, podłączyć do wzmacniacza, połączyć z głośnikiem Randalla 4x12” XXL, wpiąć gitarę i... voilà! To jest TO brzmienie!"

Bas dodaje: Odkąd gram z Doro, szukalem wzmacniacza, którego brzmienie mi się podoba i który mógłbym nazwać swoim własnym. Teraz, ze wzmacniaczem Randall MTS Series Head RM 100, mam już to, czego szukałem tyle czasu. Dzięki możliwości wybierania wśród najrozmaitszych modułów udało mi się stworzyć taką kombinację, jakiej potrzebowałem: klarowny kanał clean, tłusty, zwarty kanał rytmiczny i lead, który idealnie przebija się ze sceny przez brzmienie reszty zespołu. W połączeniu z głośnikiem Randall 4x12” XXL powstaje zestaw, który sprawdza się nie tylko na scenie, lecz i przy pracy w domu.

Luca Princiotta to gitarzysta/pianista słynnej grupy hard rockowej DORO, której liderem jest niemiecki wokalista Doro Pesch. W 2009 ukończył Europejską Akademię Muzyczną CPM w Mediolanie. W latach 2004-2007 grał z Blazem Bayleyem, byłym wokalistą iron Maiden, przez lata współpracowal także z wieloma uznanymi muzykami, takimi jak Andre Matos (ex Angra), Jorn Lande (ex Malmsteen), Chris Caffery (Savatage), Dennis Stratton (ex Iron Maiden) czy Tarja Turunen (ex Nightwish). Grając trasy koncertowe przejechał świat wzdłuż i wszerz, grając w takich miastach jak Nowy Jork, Los Angeles, Toronto, Londyn, Moskwa, Madryd, Sao Paulo, Buenos Aires, Pekin, Tokio, Rzym and many more.

BAS MAAS zaczął koncertować mając zaledwie 16 lat. "Jak bylem młodszy, to nie słuchałem hard rocka. Zacząłem dopiero jak brat kupił mi gitarę. Wtedy wkręciłem się w takie zespoły jak Guns'n'Roses czy Iron Maiden.

na początku grywał w coverbandach, grając głównie stare rockowe kawałki z lat 70. i 80. Obok gry na gitarze kończył też z reguły jako wokalista. Grywał w barach i na małych salach. Wspomina to jako wielką frajdę, która okazała się bardzo ważnym doświadczeniem, dzięki któremu nauczył się występować na żywo.