Sprawdziliśmy jak gra Burns London Steer!
Gitary firmy Burns London są w naszym kraju nieznane w ogóle, bądź prawie w ogóle. Ja osobiście - odważę się wyznać - nigdy wcześniej o nich nie słyszałem...
Dopiero gdy wziąłem gitarę do ręki i odczytałem napis "Tri-sonic" na single-coilu, błysnęła w głowie myśl, że gdzieś o nich czytałem… Chwileczkę… Red Special! Brian May!
To nie jest gitara dla każdego. Wystarczy na nią spojrzeć - pośrodku korpusu spory kawał metalu z wyciętym otworem rezonansowym, podobnym do tego w gitarach akustycznych. Korpus również przypominający pomniejszoną gitarę akustyczną, tylko 20 progów i do tego duży napis "Burns London" na pickguardzie.
Wszystko to otrzymujemy w twardym futerale wykończonym imitacją skóry aligatora czy też węża. Burns Steer jest tak ekscentryczna, że wzbudza skrajne uczucia. Jedni ją pokochają, inni będą patrzeć z pogardą.
Zapraszamy do dalszej części testu
Gitara
Popularne kategorie
Pokaż wszystkie newsy w kategorii
Pokaż wszystkie newsy w kategorii
Pokaż wszystkie newsy w kategorii
Pokaż wszystkie newsy w kategorii
Pokaż wszystkie newsy w kategorii
Pokaż wszystkie newsy w kategorii
Pokaż wszystkie newsy w kategorii
Pokaż wszystkie newsy w kategorii