MUSIC LAB - niełatwa ocena targów...

MUSIC LAB - niełatwa ocena targów...

26 października 2013, 10:24

[img:1]

 

Biorąc pod uwagę lokalizację - tak

Biorąc pod uwagę termin targów - już niekoniecznie, w Łodzi duża impreza Sound Edit, ze sporym rozmachem i już tradycją, z pewnością pozabierała kilku potencjalnych wystawców i odwiedzających. 

Biorąc pod uwagę liczbę wystawców źle,
nawet bardzo...

 

Wsród wystawców są m.in.: 

Amtec                          SoundTrade            Hama Polska
Gama                          Case-Pack                Rali Design
NAW                           Gerriets                    Pracownia lutnicza Danuta Pawlikowska
Firma Muzyczna      Got Guitar               Guitarproshop                          
 
oraz media, posiadające nieproporcjonalnie wielkie
do wystawców  powierzchnie.                                                   pełna lista wystawców
 
 

I tak przejdę do jednej z chyba najważniejszych rzeczy jakie można było przeżyć w pierwszym dniu targów - panel dyskusyjny z przedstawicielami dystrybutorów, sklepów, mediów na temat kondycji rynku detalicznego w Polsce. 

 
Wydarzenie o tyle ciekawe, że w przeciwieństwie do hali targowej mogło wzbudzić emocje. I wzbudziło. Ciekawe wymiany zdań i polemika padająca raz ze strony szefów i pracowników sklepów muzycznych, raz ze strony dystrybutorów, nadały pewien bardzo interesujący charakter i pokazały obraz stosunków pomiędzy tymi podmiotami, częste problemy wynikające z niewłaściwej komunikacji pomiędzy nimi, różnych oczekiwań i brak koordynacji w działaniu. 
 
Okazuje się, że istotny problem w aktualnych relacjach pomiędzy dystrybutorem a sklepem może wynikać nie tylko z bratobójczej walki o klienta, jakby się mogło wydawać, ale często z braku wsparcia ze strony dystrybutorów w zakresie np. dostarczania z produktami instrukcji w j.polskim.  Przez to sklepy zostają z problemem obsługi zdenerwowanego klienta, który nie radzi sobie z obsługą urządzenia, w którym znaleźli instrukcję w stu językach poza polskim. 
"zbyt mała ilość zamówień ze strony sklepów na produkty, aby opłacało się drukować instrukcje w j. polskim. "
 
Odpowiedzią na ten zarzut była cyt. "zbyt mała ilość zamówień ze strony sklepów na produkty, żeby się to opłacało, bowiem stworzenie instrukcji jest często droższe od ceny instrumentu czy sprzętu". Przepisy polskiego prawa nie przewidują obowiązku tłumaczenia instrukcji obsługi specjalistycznego sprzętu lub dopuszczają jego sprzedaż bez instrukcji w j.polskim gdy konsument został o tym fakcie poinformowany przed zakupem. 


Gdy sprzedaż nie ma charakteru konsumenckiego – wówczas instrukcja w języku polskim nie musi być dołączana do towaru. Dotyczy to np. sprzedaży specjalistycznych urządzeń podmiotom, które prowadzą działalność gospodarczą.
 
Podstawa prawna 
Art. 3 ustawy z 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz zmianie kodeksu cywilnego
(Dz.U. nr 141, poz. 1176 z późn. zm.).
 
 
Pamiętajmy jednak, że język angielski nie jest językiem urzędowym w Polsce i z pewnością jest to problem do rozwiązania dla dystrybutorów, gdyż standardy i świadomość klienta rosną, a co za tym idzie wymagania także. 
 
Kolejna kwestią poruszaną na panelu handlu detalicznego w Polsce było szkolenie dla sklepów w zakresie zwiększenia efektywności sprzedaży w sklepach internetowych. Ciekawe, choć oparte na słupkach i matematyce instrukcje, nie zawsze mają zastosowanie w specyfice branży muzycznej, dla której wizyta muzyka w sklepie przed zakupem instrumentu, jest raczej standardem. Mało znam muzyków wkładających do koszyka e-sklepu instrument muzyczny wart przykładowe trzy tysiące złotych. Co innego struny, akcesoria czy sprzęt, który stanowi niewielkie ryzyko zakupu. 
 
Ważnym punktem panelu było także poruszenie kwestii obsługi klienta w sklepie, który przy zakupie kieruje się coraz częściej zasadą mniejszego ryzyka. W tym momencie ważniejsza staje się, nie zawsze cena, ale jakość obsługi, fachowa pomoc i serwis. 
 
Kompetencja i wiedza pracowników w sklepach muzycznych jest w wielu miejscach w Polsce na bardzo niskim poziomie, dlatego dystrybutorzy zachęcają do kontaktu w celu przeprowadzenia szkolenia i przekazania pracownikom rzetelnych informacji w zakresie sprzedawanego przez nich sprzętu. Często klient nie jest zorientowany na produkt czy markę, tylko przedstawia swoje potrzeby w ramach posiadanego budżetu. 
 
Zadaniem sprzedawcy jest właściwe dobranie sprzętu do potrzeb i możliwości klienta, bez własnych preferencji czy utartych schematów. Klient zadowolony powróci i będzie naszą najlepszą żywą reklamą, niezadowolony może zrujnować długo budowaną reputację sklepu. 
 
Podsumowując panel przyznam szczerze, że brakuje poważnej debaty w Polsce związanej z rynkiem muzycznym i perspektywami jego rozwoju. Takie spotkanie powinno objąć także największych dystrybutorów w Polsce, znalezienia być może punktu do współpracy, jako bloku firm z regionu Europy wschodniej.  Targi w namm Moskwie i Musik Messe nie są wcale daleko, tamtejsze firmy są głodne ekspansji i przejęć dystrybucji na Europę wschodnią.  
 
Z punktu widzenia odwiedzającego targi Music Lab, obejście hali targowej z wystawcami nie zajmie więcej niż 10 minut. Czy jest to efekt braku zainteresowania dystrybutorów targami, zmieniających się czasów i trendów w rynku, czy może samych organizatorów? 
 
Na te odpowiedzi z pewnością przyjdzie czas. W sobotę upatruję nadzieję w Fabryce Zespołów, która przygotowuje festiwal i zgromadziła dodatkowo świetny sprzęt na swoim stoisku, gitary i wzmacniacze pochodzące od takich muzyków jak m.in: Eric Clapton!  (zobacz listę poniżej)
 

Liczę, że sobota wniesie trochę optymizmu i odwiedzający, jak planowano,
w końcu zaleją halę, czego wystawcom i organizatorom życzę. 

 

Daniel Zimerman 

 

Masz zdanie na temat targów ?  Gorąco zachęcam do dyskusji poniżej 

 

Fotolageria 

[img:2]

[img:3]

[img:4]

[img:5]

[img:6]

[img:7]

[img:8]

[img:9]

[img:10]

[img:11]

[img:12]

[img:13]

[img:14]

[img:15]

[img:16]

[img:17]

[img:22]

[img:23]

 

Fabryka Zespołów zaprasza na swoje stoisko i festiwal!

Dzięki współpracy Fabryki Zespołów oraz GuitarMax, zaprezentowana zostanie niesamowita kolekcja firmy, stanowiąca pokaz legendarnych gitar, należących do największych sław światowego rocka. Wystawione zostaną także zabytkowe modele wzmacniaczy, oraz unikatowe prototypy gitar, które zapisały się w historii muzyki. W tej niezwykłej, muzealnej ekspozycji, zobaczymy m.in:

 

  • Mesa Boogie Dual Rectifier nr 150
    - czyli prototypowy model legendarnego wzmacniacza

  • VOX AC-50
    do dziś zachowany w bardzo dobrym stanie wzmacniacz, wyprodukowany w 1964 roku.

  • Fender Telecaster
    - jedyny taki egzemplarz wyprodukowany przez Y. Shishkova, master lutnika Fendera

  • Ibanez RG2228 L.A. Custom Shop
    – ośmiostrunowa gitara Dino Cazaresa, słynnego gitarzysty formacji Fear Factory.

  • Gibson Reissue '58
     - gitara Jurka Styczyńskiego z Dżemu, na której nagrywał m.in. ostatnią
    płytę Dżemu pt. "Muza" oraz grał na nie przed polskim koncertem AC/DC 

  • Ibanez prototyp Vai
     
    - jeden z pierwszych prototypów na bazie, których powstały modele JEM,
    Steve Vai nagrywał na niej część partii na płycie „Sex and Religion”

  • Ibanez RG7 L.A. Custom Shop
    – sceniczna gitara Head'a z formacji Korn

  • Music Man JP7
    – gitara Johna Petrucciego z Dream Theater, podpisana przez cały zespół

  • Ibanez RG7 P.Gilbert
     
    - gitara Paula Gilberta z zespołu Mr. Big, na której grał na trasie po Japonii.

  • ESP 901 Acrylic Body
    – przezroczysta i niezwykle ciężka gitara wykonana z akrylu przez
    firmę Custom Shop ESP, słynącej z produkcji ciekawych gitar 

  • Gibson Les Paul Deluxe
    - gitara wyprodukowana w 1971 roku, należała wcześniej do Jurka Styczyńskiego oraz Bartka Miarki

  • Dean V Time Capsule
    - limitowany model z amerykańskiego Custom Shopu stworzony przez Deana Zelinskego

  • Jackson Randy Rhoads Custom Shop
     
    - ściśle limitowany model z Custom Shopu, sygnowany przez
    Randy Rhoadsa, legendarnego, nieżyjącego już gitarzystę Ozzy Osbourne'a.

  • Jackson Randy Roads Custom Shop Polka DOT
    – kolejny limitowany model Randy Rhoadsa

  • Ibanez JPM
     -
    cała kolekcja sygnowanych gitar marki Ibanez wraz z modelem
     jubileuszowym, podpisanym przez Johna Petrucciego z Dream Theater.

  • Gibson Explorer Custom Shop M.Jabs
     - gitara należąca do Matthiasa Jabsa z zespołu Scorpions

  • Gibson Victory Custom Shop
     – gitara z 1982 roku, stworzona dla basisty formacji UFO.

  • Ibanez TR Expressionist  L.A.Custom Shop
    – gitara stworzona dla basisty grupy Misfits

  • Charvel EVH Artist Series
    - amerykański model Charvela, sygnowany Eddie Van Halen

  • Gibson ED-1275
     
    - dwugryfowy amerykański Custom Shop, gitara należała przez lata
    do Dariusza Kozakiewicza z zespołu Perfect

Fabryka Zespołów współpracuje także z firmą Hama Polska, czego efektem będzie konkurs, w których do wygrania będą unikatowe słuchawki firmy Marshall, podpisane przez wszystkie zespoły biorące udział w konkursie The Best Band Of MUSIC LAB!

 
...
 
Christian Löffler w Warszawie
Więcej wiadomości