Novation Twitch - TEST

Piotr Bartosiuk 28 września 2011, 11:32 AUDIOTECH
Novation 2000 zł
  • Jeśli sprzęt jest tak wytrzymały jak go opisują producenci, to jego niska waga jest dużym plusem
  • Rozbudowane funkcje efektora (EFX MASTER i FADER FX)
  • Nowatorska funkcja SLICE
  • Wskaźniki wysterowania sygnału
Nie przypominam sobie, kiedy ostatnio wygląd sprzętu skierowanego do Dja sprawił, że otworzę oczy szerzej ze zdumienia. Myślę, że premiera Novation Twitch na tegorocznych targach Musikmesse wywołała niemałe zdziwienie nie tylko u mnie, ale i u wielu osób odwiedzających stanowisko marki Novation.

Gdzie są JOGi? Się pytam!

Myślę, że skończyły się czasy, kiedy to producenci wahali się, czy nie zrobić maszyny posiadającą tylko trzy główne przyciski: Play/Pause, CUE, SYNC. Novation przetarło szlaki. Wygląd konsoli djskiej przypominającej choć trochę dwa decki i mikser odszedł w zapomnienie.
 
Firma Novation coraz odważniej wchodzi na rynek poświęcony sprzętowi djskiemu. Po świetnie przyjętych na rynku kostkach Novation Dicer, przyszła pora na kontroler typu All In One. Novation Twitch – wizja nowoczesnego połączenia dj’a z bibliotekami muzycznymi na jego komputerze.
 
 [img:1]
 
Wygląd
 
W pudełku, w którym przychodzi do nas najnowszy kontroler Novation Twitch nie znajdziemy zbyt wielu gadżetów. Oprócz samego kontrolera, dostajemy w zestawie kabel USB (Twitch zasilany jest z komputera), płytę z oprogramowaniem Serato Itch, instrukcję, dwustronicową, kolorową instrukcję z podstawowymi funkcjami i parę naklejek. Na uwagę zasługuje również dodanie do zestawu plastikowej nakładki na kontroler z podpisanymi funkcjami Twitcha, gdy zmapujemy go pod oprogramowaniem NI Traktor. Świetna sprawa!
 
Po wyciągnięciu kontrolera z pudełka, nie sposób pozbyć się wrażenia, że Twitch wypada dosyć zabawkowo na tle konkurencji. Być może niewielka waga (około 2 kg), niewielkie rozmiary (350mm x 275mm x 65mm) i głównie plastikowa obudowa spowodowały takie wrażenie… Aha i pewnie brak JOGów.
 
Twitch zbudowany jest z dosyć nieprzyjemnego plastiku, który nie daje zaufania. Jednak (najprawdopodobniej) głównie z estetycznych powódek, większość płyty czołowej uzupełniona została czarną aluminiową obudową, która nie zmienia pierwszego wrażenia. O tym czy Twitch jest wytrzymały w praktyce, przekonają się przyszli użytkownicy. Layout na pierwszy rzut oka (poza brakiem JOGów, sekcji 16 przycisków i panelami Touchstrip na ich miejscu) wygląda całkiem normalnie i odnalezienie się wśród przycisków nie powinno sprawić większego problemu, nawet amatorom djskiego fachu.
 
Potencjometry na kontrolerze chodzą z różną charakterystyką. Niektóre, jak na przykład TRIM czy DEPTH, chodzą bardzo delikatnie, a niektóre jak te odpowiadające za EQ, bardzo ciężko. Co nie oznacza, że to źle. Ja osobiście bardzo lubię gdy potencjometry EQ chodzą trochę opornie. Środek podziałki czyli 0, jest słabo wyczuwalny, co może skutkować brakiem precyzji w naszych miksach. Wszystkie potencjometry dobrze leżą w dłoniach, jednak pokryte są one śliską gumą, która jak się okaże w dalszej części testu, nie zdała dobrze egzaminu. Line fadery i i cross nie sprawiają wrażenia trwałych ale całe szczęście, możemy je wymienić.
 
Pomimo tego, że Twitch jest kontrolerem typu All In One, nie znajdziemy tu wielu zaawansowanych rozwiązań jeżeli chodzi o możliwości podłączenia. Po prostu jest tu prawie wszystko czego potrzeba do rozkręcenia imprezy. Z tyłu znajdziemy wejście USB, wejście AUX do podłączenia zewnętrznego CD Playera czy np. MP3-ki poprzez kable RCA, potencjometr GAIN do źródeł AUX, wyjścia MASTER poprzez kable Jack i wyjścia BOOTH poprzez kable RCA. Z przodu mamy wejście Jack na mikrofon, potencjometr GAIN dla mikrofonu oraz dwa wejścia na słuchawki: Jack i mini Jack.
 
[lupa:1]
 
[lupa:2]
 
Oprogramowanie
 
Novation Twitch nie jest skomplikowanym urządzeniem. Dlatego został wyposażony w bardzo proste oprogramowanie natywne – Serato Itch. Jak na dzisiejsze czasy, Serato daje nam soft wyglądający trochę jak z poprzedniej epoki, ale co najważniejsze, jest on bardzo skuteczny. Żadnych wizualnych ulepszaczy i żadnych zbędnych bajerów, które będą powodowały opóźnienia w sygnale lub zwiększały prawdopodobieństwo zacięcia się. Po prostu czysta efektywna funkcjonalność. Dla tych, którzy chcieliby nadal korzystać z oprogramowania Native Instruments Traktor PRO, zapraszam na stronę marki Novation. Są tam dostępne mapowania dla wersji z dwoma i czterema aktywnymi deckami.
 
W tej wersji, Serato Itch daje nam do obsługi dwa decki, jednak szerszy opis podobnej wersji softu możecie przeczytać w teście poniżej:
 
 
 
Funkcje
 
Twitch na swoim pokładzie posiada wszystkie potrzebne nam kontrolery aby móc sprawnie poruszać się po oprogramowaniu i aby móc sprawnie miksować utwory. Generalnie mamy tu typowy layout miksera z efektorem, oraz potencjometrami odsłuchu słuchawkowego, MASTER oraz BOOTH. Posiadamy też prawie typowe rozwiązania jeżeli chodzi o sekcję decków. Mamy funkcje transportu, synchronizacji utworów, tworzenia własnych drabinek bitowych oraz PITCH w postaci encodera. Mamy również sekcję przeszukiwania naszych bibliotek z muzyką na komputerze.
 
Jednak tym co odróżnia Twitcha od konkurencji, jest TOUCHSTRIP oraz sekcja 16 (8 na każdej stronie) padów. Zastępują one typowe dotychczas JOGi i działać mogą w 4 różnych trybach: standardowych punktów HOT CUE, automatycznych pętli (AUTO LOOP), automatycznych pętli, po wyłączeniu których utwór znajduje się w miejscu w którym byłby bez włączonej pętli (LOOP ROLL) oraz trybie SLICE.
 
[img:2]
 
 
SLICE
 
Trzech pierwszych trybów komentować chyba nie trzeba. Powinny one być już doskonale znane. Na uwagę zasługuje ten ostatni – SLICE. Polega on na tym, że po wciśnięciu przycisku, system łapie automatycznie pętlę i dzieli ją na 8 równych części, z których każda znajduje się pod jednym z 8 przycisków. Marker na ekranie naszego komputera będzie krążył wokół tych 8 sekcji do momentu, kiedy nie wciśniemy przycisku ponownie. W założeniu, użytkownik może bawić się padami na przemian je naciskając, urozmaicając w ten sposób swój mix. Jak to wychodzi w praktyce…? Opiszę poniżej.
 
TOUCHSTRIP
 
Tym co rzuca się w oczy, patrząc na Twitcha, to brak JOGów. Zastępują je dwa podświetlane i czułe na dotyk, plastikowe paski. Zasada ich działania jest prosta. Producenci dali nam trzy możliwości pracy z TOUCHSTRIPEM. Pierwszy to zwyczajne przyspieszanie i zwalnianie utworu, odbywające się na zasadzie przeciągania palcem po pasku. Drugie (po wciśnięciu przycisku SWIPE), to możliwość „uchwycenia” utworu w danym miejscu oraz przeszukiwanie utworu i trzecie (po wciśnięciu przycisku DROP) pozwalające natychmiast przenieść się w wybraną sekcję utworu, naciskając palcem wybraną cześć TOUCHSTRIPa.
 
 
[img:3]
 
 
 
Impreza
 
Chyba nie ma lepszego pola do popisu dla testowanego sprzętu, niż klubowa konsoleta. I tam właśnie zabrałem kontroler aby móc sprawdzić jak spisuje się w boju, wśród wysłużonych gramofonów i przestarzałych CD playerów ;). Zazwyczaj korzystam z gramofonów, laptopa i podłączonego do nich komputera poprzez kartę NI Audio 8DJ. Czyli trochę sprzętu muszę targać, nie wspominając już o nerwach związanych z ewentualnym podłączaniem karty podczas, gdy gra przede mną inny DJ. W wypadku Novation Twitch podłączenie jest banalnie proste, ponieważ podłączamy go bezpośrednio pod kanał w mikserze, tak jak byśmy robili to ze zwykłymi CD playerami.
 
Wszystkie znane nam funkcje kontrolerów, które posiada także Twitch działają bezproblemowo. Oprogramowanie, zainstalowane na wysłużonym i zapchanym różnym badziewiem laptopie, radzi sobie wyśmienicie. Reakcja softu na naciskane pady czy przekręcane encodery i potencjometry, odbywa się w sposób płynny i co najważniejsze nie zacina się w żadnym miejscu. Punkty HOT CUE i pętle są „łapane” dokładnie tam, gdzie tego chcemy. Zaletą jest na pewno niewymagające oprogramowanie pozbawione zbędnych wodotrysków.
 
Do charakterystyki EQ, tak jak do wszystkiego trzeba się przyzwyczaić. Chociaż moim zdaniem potencjometr LOW wycina za mało dołu. Ważne jest także to, że każde pasmo możemy wyciąć do zera, a dla mnie to podstawa. Minusem sekcji equalizacji jest zbyt bliskie ustawienie potencjometrów. Zahaczanie o siebie palców zminimalizować można łapaniem potencjometrów za samą ich górę. Inną bolączką w tej sekcji jest wspomniany przeze mnie wyżej materiał, z którego te potencjometry są zrobione. I tak jak w przypadku innych potencjometrów nie ma problemów, tak z ciężko chodzącymi potencjometrami EQ już są. Wilgotne i spocone dłonie po prostu się ślizgają, zmniejszając tym samym precyzję miksu.
 
[img:4]
 
Sekcja efektora w Twitchu zasługuje na pochwałę. I chociaż jakość brzmienia efektów nie powala, to dostęp do efektów oraz przydzielanie ich do kanałów jest banalnie proste i bardzo intuicyjne. Kontrola trzech parametrów niektórych efektów daje nam sporo możliwości, a zabawa efektorem z poziomu line faderów to już po prostu bajka. Wiedząc, że mamy doskonale zsynchronizowane utwory możemy dać się ponieść „efektorowej” fantazji. Osoby potrafiące w niebanalny sposób wykorzystywać efekty plus pętle i funkcję SLICE, będą bardzo zadowolone. Softwareowy efektor daje nam 12 efektów: Reverb, Flanger, Phaser, Echo, Delay, Tremolo, LPF, HPF, Crusher, Repeater, Reverser, Breaker.
 
A jak sprawdza się TOUCHSTRIP w boju…? Hm… Przyspieszanie i zwalnianie utworu, w tego typu sprzęcie jest w sumie niepotrzebne… Mamy przycisk SYNC. Funkcja ta działa precyzyjnie i nie sprawia żadnych problemów, ale mogą korzystać z niego tylko ci, którzy na siłę chcą pokazać, że za nic w świecie nie użyją funkcji SYNC. No ale po co w takim razie mają korzystać z Twitcha…? Scratchowanie na Twitchu pozostawiłbym raczej ekwilibrystom. Jest to wykonalne ale uwierzcie, próby tego typu wyglądają prześmiesznie. Z pełną odpowiedzialnością tych słów: To nie jest sprzęt do scratchu. Do czego więc wykorzystujemy najczęściej TOUCHSTRIP? Do przeszukiwania utworu poprzez funkcję DROP, chociaż i to nie wychodzi doskonale. Naciśnięcie samego końca paska nie daje nam pewności przejścia na sam początek lub koniec utworu. Wykorzystujemy go również do wyznaczenia dokładnego punktu CUE oraz do wyznaczania długości pętli.
 
Wspomniana wcześniej funkcja SLICE służyć będzie zapewne bardziej kreatywnej części DJów. Tej części, która będzie potrafiła zrobić z niej użytek. Założenie producentów wydaje się być naprawdę świetne, jednak aby był z niej pożytek, pętlę musimy złapać w dosyć rozbudowanej części utworu. Albo musimy bawić się nią tam, gdzie bit utworu jest naprawdę zróżnicowany. Moja zabawa SLICERem kończyła się zazwyczaj na tym, że pod nieparzystymi przyciskami miałem KICK, a pod parzystymi miałem CLAP lub czasami część wokalu. Jak wiele można z tego wycisnąć…? Niewiele. Remixu z tego żadnego nie było. Niestety nie udało mi się wykorzystać tej funkcji tak jak w filmikach obok testu. Ale jak widzieliście, jest to możliwe. Do dzieła! Czego by nie mówić, niespotykana nigdzie dotychczas funkcja SLICER daje nam zupełnie inne podejście do miksu. Co na tle konkurencji jest dużym plusem.
 
Dużym problemem w testowanym sprzęcie okazały się być wskaźniki wysterowania sygnału. Od dołu do góry są czerwone i nie ma w dodatku żadnej podziałki numerycznej! Jeśli korzystamy z kontrolera podłączając go do zewnętrznego miksera problemu wielkiego być nie powinno, ponieważ mamy potencjometr GAIN na kanale w zewnętrznym mikserze. Jeśli jednak chcemy podłączyć Twitcha w trybie stand-alone bezpośrednio do nagłośnienia, to problemy mogą być spore. Nie wiem, w którym miejscu powinien być wskaźnik, aby sygnał nie został przesterowany. Sytuacja taka miała miejsce podczas testu w klubie i to nie było fajne.
 

 

Podsumowanie

Po kostkach Dicer, Novation kolejny raz pokazuje nam, ciekawe i niebanalne podejście do kontrolowania oprogramowania DJskiego. Tym razem pokazał nam Twitcha, kontroler MIDI z wbudowaną kartą muzyczną, dzięki któremu stworzymy własne miksy muzyczne. Kontroler typu All In One, dzięki któremu będziemy mogli rozkręcić pełnoprawną imprezę. Chociaż nie podłączymy go do nagłośnienia w pełni profesjonalnie, brak tu wyjść XLR. Twitch jest urządzeniem natywnie zmapowanym pod oprogramowanie Serato ITCH, ale równie dobrze możemy go zmapować z każdym innym oprogramowaniem typu Traktor czy Ableton. Z natywnym oprogramowaniem Serato Itch, które naprawdę nie wymaga potężnych procesorów komputerowych, tworzy sprawnie działającą konsoletę djską.

Wrzucenie na panel 16 padów, wydaje się być strzałem w dziesiątkę. W dzisiejszych czasach, gdy każdy automatycznie synchronizuje swoje utwory, producenci dali użytkownikom kreatywne narzędzia do urozmaicania swoich miksów. Zrezygnowanie z JOGów na rzecz TOUCHSTRIP wydaje się racjonalne z punktu widzenia miejsca na konsolecie, ale już gorzej wypada to w praktyce. Czy taka zmiana warta jest swojej ceny (ok. 2000 zł)? Jeżeli naprawdę nie potrzeba nam funkcjonalności JOGów to tak. Ten sprzęt warty jest swojej ceny ponieważ nikt nie daje nam podobnych funkcji.

Foto: Piotr Bartosiuk
Pozostałe testy
Czuć w tym "piniądz" - TEST stacji roboczej Kurzweil K2700 W swoją czwartą dekadę istnienia, ceniona seria K firmy Kurzweil nadal ewoluuje. Zadebiutowała w 1991 roku, a model Kurzweil K2000 wprowadził rewolucyjną technologię syntezatora o architekturze zmiennej (VAST), co okazało się wielkim...
Cameo PIXBAR 400 G2 - Opinia użytkownika Katalog urządzeń oświetleniowych rozmaitego rodzaju, z logo Cameo „na masce”, ulega ustawicznemu poszerzaniu, zaś one same to rozwiązania wysoce zaawansowane, oferujące wysokie parametry i jakość. W tym materiale zwrócimy się ku jednej z...
Test interfejsu audio Focusrite Scarlett 2i2 4th gen W świecie profesjonalnego nagrywania i produkcji dźwięku, jakość i niezawodność interfejsu audio ma kluczowe znaczenie. Dlatego nie bez powodu firma Focusrite stała się jednym z najbardziej uznanych producentów w tej dziedzinie. Ich... Test bezprzewodowego zestawu RODE RODELink Filmmaker Rode to jedna z moich ulubionych marek. W skrócie: bardzo dobre przełożenie jakości do ceny. Poza tym filmowcy mogą czuć się szczególnie rozpieszczani przez tą australijską firmę. Wspomnijmy o takich produktach, jak...
Test miksera cyfrowego Tascam Sonicview 16 Tascam postanowił również zawalczyć o swój kawałek tortu w dziedzinie cyfrowych mikserów audio, prezentując wiosną tego roku konsolety Sonicview. Zapraszamy do praktycznego testu i poznanie opinii realizatora dźwięku
Test systemu głośnikowego LD Systems MAUI 28 G3 LD SYstems MAUI 28 G3 jest prawdziwym wielofunkcyjnym, a przy tym stosunkowo kompaktowym systemem nagłośnieniowym dla DJ-ów, zespołów, klubów, małych firm nagłośnieniowych. Aktywna kolumna wraz z subwooferem