Test Joemeek FloorQ - Podłogowy kompresor do gitary i basu!

 

Joemeek floorQ to kompresor optyczny z rozbudowaną możliwością ustawień kompresji. Dodatkowo otrzymujemy w "zestawie" znakomicie brzmiący preamp, który ma zdolność podbicia sygnału o 10 dB. Działa on niezależnie od tego, czy kompresja jest włączona, czy nie. Dzięki temu możemy nie martwić się o poziom sygnału w czasie grania. Raz ustawiamy i sprawa jest załatwiona, w razie potrzeby możemy szybko operować wyskalowaną od 0 do 10 gałką.

 

 

Pierwszym mocnym plusem kostki floorQ jest sama jej konstrukcja. Sprawia wrażenie pancernej. Diabelnie zwarta obudowa z grubej blachy wydaje się być wręcz niezniszczalna. Filigranowe, ale wygodne potencjometry działają z lekkim oporem, co wciąż działa na korzyść urządzenia, gdyż zapewnia precyzję nawet przy szybkim zmienianiu ustawień, np. w czasie koncertu. Bardzo jasna dioda w kolorze niebieskim przyda się na ciemnej scenie. Przełącznik nożny również sprawia wrażenie wytrzymałego i gotowego na wiele "depnięć".

 

Po bokach zamontowane są pozłacane gniazda jack. Solidnie trzymają i dzięki warstwie złota zapewniają absolutną czystość brzmienia. Niestety nie ma możliwości pracy z floorQ na baterii przez co skazani jesteśmy na dołączony do zestawu zasilacz 12V. Co ciekawe, użyć możemy praktycznie każdego zasilacza, pod warunkiem zgodności wtyczki i napięcia od 9 do 18 V.

 

Jako kompresor urządzenie działa właściwie na najwyższym poziomie. Dynamikę gry kontroluje się tu dość łatwo, a mając do dyspozycji dodatkowe parametry takie jak ATTACK i RELEASE śmiało można poeksperymentować z intensywnością i charakterystyką kompresji i uzyskać rezultaty, jakich próżno szukać w podstawowych sprzętach innych producentów.

 

Jako preamp, floorQ nie ma żadnej słabej strony. Jest krystaliczny, perfekcyjny, mięsisty i choćby dla niego warto mieć tę kostkę. Nawet słaby sprzęt dostanie kopa i będzie brzmiał miodnie. Do testu użyłem gitary z aktywnym układem przetworników, więc efekt był dodatkowo porażający. Szalenie ważne jest to, że sprzęty firmy Joemeek znane są z tego, iż nie wpływają na zasadniczą barwę brzmienia, więc to co usłyszymy z głośników nigdy nie straci żadnego waloru tego, co oryginalnie usłyszymy bez użycia efektu.

 

 

W filmie z testem można na własne ucho sprawdzić co urządzenie potrafi. Dynamika gry na czystym bądź delikatnie przesterowanym kanale jest równa. Przy szczególnych ustawieniach parametrów uzyskać można dodatkowe smaczki, których sam się nie spodziewałem. Dobrym elementem floorQ jest pokrętło SLOPE, które w swoim maksymalnym wychyleniu, czyli pozycji 10, sprawia, że efekt działa jak limiter.