WYWIAD: Kuba Hyrja - Behringer X32 okiem realizatora dźwięku

WYWIAD: Kuba Hyrja - Behringer X32 okiem realizatora dźwięku

26 kwietnia 2017, 10:00
Producent: Behringer
Dystrybucja: SoundTrade

O początkach z realizacją dźwięku, pracy na Behringerze X32 i cechach idealnej konsolety riderowej rozmawiamy z realizatorem dźwięku zespołu Kruk - Kubą Hyrją.

 

Cześć Kuba. Na stronie zespołu Kruk, którego jesteś realizatorem napisałeś, że początki „zabawy z dźwiękiem” sięgają szkoły podstawowej. Powiedz proszę, jak się to wszystko zaczęło i potoczyło dalej.

Hmm... Długo by opowiadać, ale fakty są takie, że odkąd pamiętam słyszałem, czy dźwięk jest dobry czy zły... I mam na to dowody :) Ze swojego małego pokoju byłem w stanie wychwycić, czy Tata „gra” Zeppelinów z telewizora czy z bardzo popularnej wówczas wieży Hi-FI :) I nie mówię tutaj tylko o dolnym paśmie. A tak na poważnie to już w podstawówce na akademiach, gdzie byłem karcony za złe oceny, opiekowałem się sprzętem nagłaśniającym i kręciło mnie, że mogłem wpływać na to, kogo słychać, a kogo nie i w jaki sposób. Potem było technikum.

W międzyczasie moje elektroniczne aspiracje zostały podbudowane wiedzą teoretyczną. Zacząłem więcej rozumieć i świadomie, jak na ówczesną wiedzę, realizować przeglądy młodzieżowych zespołów rockowych, które organizowała nasza szkoła. Dalej było już zupełnie banalnie; rozwój zawodowy, coraz większa świadomość tej pracy, radio, koncerty, studio i wtedy nastąpił ten magiczny moment, kiedy pasja stała się pracą. W tym fachu inaczej być nie może.

 

Jesteś na stałe związany z Krukiem. Czy współpracujesz oprócz tego z innymi grupami?

Jako freelancer współpracowałem i współpracuję z wieloma artystami i zespołami (taka branża:) ). Natomiast zespół Kruk to jedyna formacja, z którą współpraca jest czymś więcej niż relacją czysto zawodową. Z liderem grupy Piotrkiem Brzychym poznałem się w 2011 roku, podczas imprezy pod katowickim Spodkiem. Prywatnie uważam go za „pierwszą gitarę” tego kraju. Chłopcy byli po premierze płyty "It Will Not Come Back" i przygotowywali trasę koncertową promującą ten krążek. Ja realizowałem monitory Flincie. Pierwsza rozmowa i wytworzona w niej "krucza" pozytywna energia zaowocowała szybkim wyjazdem do "Doliny Charlotty", gdzie zespół Kruk supportował po raz drugi (i nie ostatni) Deep Purple. Tyle sentymentów. Odpowiadając na twoje pytanie :) jestem związany z Krukiem na stałe, realizując po drodze inne projekty i inne wyzwania muzyczne.

 

Jakie było najciekawsze wydarzenie podczas wieloletniej pracy jako realizator? Oczywiście jeśli możesz się nim z nami podzielić...

Na pewno jedynym z ważniejszych dla mnie wydarzeń był koncert Kruka w katowickim Spodku jako support przed zespołem White Snake, podczas festiwalu Hard Rock Heroes . Realizator Snake'a po próbie Kruka, zapytał czy może zostawić sobie na stole moje ustawienia bębnów, bo mu pasują, a grał już w Spodku i wie, że tu się trudno "kręci". Graliśmy z jednej "deski", a ja oczywiście się zgodziłem :) Takich historii jest wiele, większość z nich nie nadaje się do publikacji, więc na tej jednej skończmy :)

 

[img:9]

 

Używasz konsolet Behringer X32 w różnych wersjach. Lubisz na nich pracować?

Wbrew temu, co mówi się o firmie Behringer, bardzo lubię na nich pracować. Mówiąc szczerze, sam nie byłem fanem tej marki, bo przecież wszyscy wiemy, jak kiedyś brzmiały te urządzenia. W mojej ocenie od momentu w którym pojawił się "X", postrzeganie Behringera powinno było się zmienić. U mnie z pewnością się zmieniło. Myślę też, że ta bariera znika, ponieważ realizatorzy, producenci i muzycy zauważają, że jest to po prostu dobra deska. Tak naprawdę nie ma się do czego przyczepić. Mało tego, w mojej ocenie jest bardzo intuicyjna i daje mi wszystko to, czego potrzebuję podczas koncertu. Co do wersji, to tylko i wyłącznie kwestia preferencji realizatora. System pracy i obsługa w każdej z wersji są proste i intuicyjne. Co, kto lubi...

 

Masz w planach własną X32? Którą wersję i dlaczego właśnie tą?

Ergonomia i logistyka ma u mnie priorytetowe znaczenie, dlatego też przymierzałem się do wersji Producer. Tą wersję można wsadzić do racka. 16 In i 8 Out z pełnym silnikiem efektów, za rozsądne pieniądze, to jest coś, czego szukałem. Moje plany studyjne ten zakup zablokowały, ale na pewno, jeżeli dojdzie do zakupu rozsądnej deski za rozsądne pieniądze, oferującej rozsądne możliwości, będzie nią X32 Producer.

 

Jak zmieniła się według Ciebie realizacja koncertów podczas ostatnich kilkunastu lat?

Miałem to szczęście, że załapałem się na czasy analogowe. Tak naprawdę zaczynałem z ogromną deską ważącą 150 kg i trzema rackami outboardu :) Sytuacja ta pozwala mi teraz rzetelnie ocenić i porównać, jak zmienił się świat dźwięku na przestrzeni lat. Wniosek jest taki, że trzeba znaleźć złoty środek pomiędzy jakością, a ergonomią. Umówmy się, że łatwiej zapakować do osobówki X32 czyli 32 In na 16 Out z pełnym "rackiem", niż ciężarówkę gratów. Oczywiście bez straty jakości. W przypadku X32 to się sprawdza.

 

Jakie cechy powinna mieć konsoleta riderowa? Czy nadszedł już czas, żeby uznać za taką X32?

Dostałem kiedyś X32 podczas jakiegoś festynu, gdzie nie było mowy o riderze. Dodam tylko, że był to czas, kiedy X dopiero wchodziła na rynek. Powiedziałem chłopakom z techniki, że ta deska będzie w riderach. Dużo współpracuję z firmami nagłośnieniowymi, widzę, że czas leci, a „Behri” coraz cześciej pojawia się w riderach pierwszoligowych zespołów. Nie jestem wróżbitą Maciejem, ale wiedziałem, że tak będzie. Bo to jest naprawdę dobra deska.

 

Jak oceniasz stabilność X32?

Powiem tak, z całym szacunkiem i sympatią do Soundcrafta, udało mi się dwa razy zawiesić "Vi", nigdy natomiast X32ki. Nie chce podpaść chłopakom z Soundcrafta, ale odpowiadając na twoje pytanie, X32 jest stabilną deską :)

 

Co jest dla Ciebie najważniejsze podczas realizacji koncertu? Na co najbardziej zwracasz uwagę i jak dużą rolę odgrywa w tym konsoleta?

Tak naprawdę najważniejsze jest to, żeby wszystko działało. To, czy mam efekt na trzeciej, czy na czwartej warstwie nie ma dla mnie większego znaczenia pod warunkiem, że wiem gdzie to jest. Teksty pod tytułem, że "kręcę" tylko z takiej czy innej deski, ponieważ mam preset na pendrive, (nie oceniając nikogo) są dla mnie kiepskie. Rozumiem ergonomię pracy, ale bywają sytuacje, że trzeba zrobić "sztukę" z zastanego sprzętu. Kiedy mam do dyspozycji Producera, wjeżdżam do klubu, opinam scenę, otwieram case, robię soundcheck i najzwyczajniej gram. Na tym polega efektywna, fajna deska.

 

[img:10]

 

Opowiedz proszę o algorytmach efektowych i dostępnych w X32 pluginach emulujących stare analogowe urządzenia. Odpowiada Ci ich brzmienie?

Te wtyczki zmieniały się w zależności od wersji softu. Emulacja LA2A jest dla mnie rewelacją. Mistrzostwo na wokal. W moim Protools'ie brzmi tak samo dobrze. Co do reszty zależy, czego kto potrzebuje, ale jedno jest pewne - silnik efektów jest świetny, a w szczególności tap delay. Na sztuce wykorzystuję często tylko trzy efekty. X32 w tej kwestii spełnia w 100% moje oczekiwania.

 

Wykorzystujesz zewnętrzne procesory?

Kiedyś woziłem ze sobą Lexicona, żeby mieć swoje parametry efektów, natomiast teraz w domenie cyfrowych stołów, nie mam takiej potrzeby, ponieważ programowanie efektów na próbie zajmuje mi do 10 minut :)

 

Czy używasz aplikacji dla systemów iOS i Android dla X32?

Oczywiście, że tak. Na swoim iPadzie mam aplikację do X32 i do innych stołów. Odpalam ją zawsze na początku próby. Mówimy o mniejszych koncertach, gdzie nie ma monitorowca. Wskakuję wówczas na scenę i robimy monitory dla zespołu. Bardzo fajna i przydatna rzecz. Chciałbym dodać, że zdarzyło mi się realizować kameralny koncert muzyki klasycznej, gdzie nie było miejsca dla stanowiska realizatorskiego, wskoczyłem między ludzi, usiadłem na krzesełku, otworzyłem iPada i realizowałem koncert będąc niewidocznym, co też jest bardzo ważne. Możliwość tego typu obsługi stołu uważam za bezcenną.

 

Jak postrzegasz X32 w kontekście innych konsolet cyfrowych i czy warto wybrać właśnie ją jako narzędzie pracy?

Zaskakujące było to, że dopiero po niewątpliwym sukcesie Behringer X32, pozostali producenci, zaczęli produkować tego typu stoły. Mam tu na myśli "Si" Soundcrafta albo "Qu" od Allena & Heath'a, nie wspominając o innych. Jest to dowód na to, że da się zaprojektować, skonstruować, złożyć i wypuścić na rynek porządną deskę, która nie musi kosztować 100 tyś. zł. X32 to niewątpliwie konsoleta, którą warto wybrać na podstawową deskę do swojego setu sprzętowego i z pełnym przekonaniem polecam ją firmom nagłośnieniowym.

 

Jakie są Twoje plany na przyszłość i czego możemy spodziewać się po Twoich realizacjach w przyszłości?

Zawsze istnieje ten problem, że nie wiadomo co się wydarzy :) Wbrew pozorom, w moim przypadku ta spontaniczność zawsze się sprawdza i dochodzi wówczas do niesamowitych realizacji, doznań i przeżyć. To działa. Polecam wszystkim, szczególnie w kontekście początku 2017 roku, aby w cyfrowej dobie nie zapomnieć o tym, że poza dużymi, kolorowymi, dotykowymi wyświetlaczami, dysponujemy najważniejszym narzędziem swojej pracy, czyli uszami. Pozdrawiam i życzę pięknie brzmiących koncertów.

 

Dziękuję i życzę powodzenia w dalszych realizacjach.

 

Miksery Cyfrowe

Gdzie kupić?

Behringer Behringer www.behringer.com

Dystrybucja w Polsce:

SoundTrade

tel.: +48 22 632 02 85
Godziny otwarcia:

Pon - Pt:  09:00 - 17:00

adres:
ul. Kineskopowa 1 05-500 Piaseczno k/Warszawy

Sklepy muzyczne > Behringer rozwiń listę sklepów

Pro Audio

Shure Nexadyne - innowacja w technice mikrofonowej
Więcej wiadomości