Meyer Sound Leopard 900-LFC (Berlin 2015)

W środę szóstego maja w Berlińskiej ColumbiaHalle odbyła się prezentacja najnowszego nagłośnienia liniowego Leopard i towarzyszącego mu modułu basowego 900-LFC firmy Meyer Sound. Podczas gdy szereg podobnych prezentacji odbywa się na terenie całej Europy, ta zorganizowana była ekskluzywnie dla szefów czołowych polskich firm nagłośnieniowych, specjalnie zaproszonych na pokaz przez polskiego dystrybutora produktów Meyer Sound, firmy Polsound. 

O najnowszym, kompaktowym systemie liniowym Leopard robi się coraz głośniej, a kameralna prezentacja jego możliwości wywarła spore wrażenie na gronie zebranych. Zaprezentowane na ledwo minionych targach Prolight+Sound systemy Leopard zapowiadają się na prawdziwą rewolucję w kwestii wielofunkcyjnego nagłośnienia liniowego o niesłychanie niskich, jak na swą potęgę i możliwości, gabarytach i wadze.  

Leopard to kolejny członek rodziny Leo, rozwijającej marzenie Johna Meyera i współpracowników by stworzyć doskonały system nagłośnieniowy. Właściciel i przewodniczący firmy już w trakcie tworzenia nowego systemu stwierdził, że są to najbliższe perfekcji kolumny w ich dotychczasowej ofercie, a stwierdzenia takie – jak można się domyślić – nie są rzucane na wiatr. Nowoczesny Leopard został zaprojektowany od podstaw, udoskonalając osiągnięcia jego poprzedników w nowym, niesłychanie kompaktowym wydaniu. 

To nie jedynie puste słowa – pojedyncza, trapezoidalna kolumna Leopard waży jedynie 33.6 kg, moduł 900-LCF natomiast: 61.2 kg. Oznacza to, że pełne grono z sześcioma modułami i dwoma sub-basami może być podwieszone z wykorzystaniem pojedynczego półtonowego wciągnika, co ma okazać się szczególnie przydatne w starszych obiektach ze ściślejszymi ograniczeniami architektonicznymi.. nie wspominając już o szybkości i prostocie transportu. Jednak doskonałość ta ma objawiać się nie tylko w małych gabarytach, ale czystym i potężnym brzmieniu pozbawionym zniekształceń. Ideą jest tu stworzenie systemu idealnie transparentnego, przy którym sygnał reprodukowany ma być nierozróżnialny od sygnału oryginalnego (pod względem barwy, rzecz jasna, nie głośności).  

Pojedyncza kolumna Leopard wyposażona jest w dwa dziewięciocalowe przetworniki niskotonowe oraz trzycalowy driver kompresyjny. Jej nowoczesnego wyposażenia dopełnia specjalnie zaprojektowany, cyfrowy wzmacniacz klasy D o układzie otwartym, zapewniający bardzo wysoką wydajność, eliminację zniekształceń i praktycznie zerową stratę energii w postaci wydzielanego ciepła. Kolejną z istotnych innowacji technologicznych jest tzw. falowód REM (Ribbon Emulation Manifold), opatentowany przez Meyer Sound o bardzo wąskiej dyspersji wertykalnej i szerokiej horyzontalnej emulujący czyste i jednolite brzmienie głośnika wstęgowego przy wykorzystaniu driverów kompresyjnych. 

Demonstrację w berlińskiej ColumbiaHalle proprowadzili [...] z Meyer Sound. System zainstalowany w sali koncertowej składał się z dwóch gron po 6 podwieszanych modułów Leopard z czterema sub-basami 900-LFC umiejscowionymi na ziemi, dodatkowo uzupełnionymi trzema modułami Leopard skierowanymi ku balkonom. W trakcie demonstracji odtwarzano szereg zróżnicowanych nagrań, od muzyki poważnej po współczesną muzykę klubową i gitarową, w różnych głośnościach i z wykorzystaniem zmiennej liczby modułów basowych (od 0 do 4 na stronę); towarzyszył jej także wstęp perkusisty grającego solo, jak i z odtwarzanymi utworami.

Co szczególnie ważne, prezentacja ta odbywała się z wykorzystaniem tzw. Native Mode, tj. konfiguracji systemu nie uwzględniającej żadnych dodatkowych procesów optymalizujących jego brzmienie do danej sali czy aplikacji. Ideą było tu zaprezentowanie „surowych” możliwości systemu, nie zaś rezultatów skrupulatnego strojenia go przez wykwalifikowanych pracowników firmy. Przesłanie było jasne: najnowsze dzieło Meyer Sound ma być potężną, wszechstronną i „czystą” platformą dla kreatywnej pracy realizatorów i muzyków. 

Rezultaty prezentacji okazały się nadzwyczajne – jej uczestnicy jeszcze w trakcie drogi powrotnej komentowali czystość, naturalność i selektywność brzmienia. Nawet bez wykorzystania żadnych modułów LFC-900 system cechował się bardzo mocną odpowiedzią dolnego pasma, natomiast przy bardzo wysokich poziomach i z wykorzystaniem wszystkich ośmiu sub-basów ściana dźwięku rzeczywiście zaimponowała zebranym. Nawet w tej sytuacji system zachował czystość i brak zniekształceń, choć akustyka pomieszczenia dopraszała się o interwencję. Silną uwagę zwrócono również na jednolitą odpowiedź górnego pasma w różnych obszarach widowni, niezależnie od poziomów dźwięku i lokalizacji słuchacza. 

Przyznano zgodnie, że jest to niebagatelny nowy produkt, który wprowadzi liczne zmiany w nagłośnieniu scenicznym – tak w wykorzystaniu samodzielnym, oraz jako system wspierający przy największych aplikacjach.

Podczas prezentacji skorzystaliśmy z okazji, by przeprowadzić obfitujące w ciekawe informacje wywiady z reprezentantami firmy Meyer Sound, do obejrzenia których serdecznie zapraszamy. 

Materiały producenta: