RELACJA: Nowości Meinl, TAMA i Nino Percussion prosto z Łodzi

Amerykańskie targi NAMM SHOW 2018 dopiero przed nami, a tymczasem firma Meinl Distribution, europejski potentat perkusyjny, już w połowie stycznia objawił nam nowości sprzętowe na rok 2018. Gitarowo-perkusyjne spotkanie branżowe zorganizowano tydzień temu w łódzkim hotelu Novotel, podczas którego mieliśmy okazję zapoznać się z nowinkami Ibaneza, Ortegi, Meinla, Tamy i instrumentów perkusyjnych dedykowanych najmłodszym odbiorcom - Nino Percussion.

Spotkanie rozpoczęło się od prezentacji nowości talerzy MEINL. Tak bardzo dynamiczny i świetnie sprzedający swoje instrumenty producent wcale nie próżnuje, wprowadzając sporo innowacji w znanych jak dotąd seriach. Jednym z faworytów na rynku nowinek wydaje się być nowa seria efektów Stack, na czele której stoją między innymi modele: Benny Greb Crasher Hats czy Matt Halpern Double Down Stack.

 

 

Debiutującą w zeszłym roku serię Pure Alloy rozszerzono o kolejne modele instrumentów: 8" Splash, 18" China, 22" Medium Crash.

 

 

Seria Byzance Vintage "zabłysnęła" (jeśli można tak powiedzieć o matowej powierzchni instrumentu) sygnaturą Matt Garstka, prezentując 22" Chinę.

 

 

22" Monophonic Ride to kolejny urzekający instrument, tym razem skierowany w stronę muzyków jazzowych. Niezwykle subtelne brzmienie i pieczołowite wykonanie czyni go unikatowym i niepowtarzalnym jakościowo, jak przystało na ręcznie młotkowane instrumenty serii Byzance.

 

 

Drugi smakowity kąsek serii BYZANCE JAZZ, który pojawił się w grupie nowości to 15" Jazz Thin Hihat. Sporych rozmiarów, ale nie hałasujący, delikatny chociaż z wyraźnie ukształtowanym punktem - instrument całkiem uniwersalny, wykraczający mocno poza jazzowe ramy.

 

 

Seria Byzance Traditional rozszerzyła swoją ofertę o 21" Poliphonic Ride, charakteryzujący się trzema różnymi walorami brzmieniowymi.

 

 

Byzance Brilliant natomiast wprowadziło nowe modele instrumentów w wykończeniu Heavy Hammered - 14" hihat oraz 18" Crash.

 

 

Seria Classic Custom zaskoczyła 18" modelem ride z mocno przerośniętą główką. Trzeba przyznać, że Extreme Metal Big Bell Ride urzekał swoim potężnym brzmieniem i łatwością trafienia w tę potężną główkę talerza.

 

 

Meinl wprowadza w tym roku na rynek sporo akcesoriów perkusyjnych, między innymi tłumiki talerzy Cymbal Mutes, żelki tłumiące bębny - Drum Honey, a także nakładane na werbel krążki z dzwonkami tamburyna w rozmiarach 13 i 14".

 

 

 

 

Instrumenty perkusyjne Viva Rythm produkowane pod marką MEINL także doczekały się kilku innowacji. Mogliśmy zapoznać się z bardzo lekkimi bębnami kompozytowymi DJEMBE serii BOOM SERIE oraz SOFT SOUND SERIE. Lekkie, niezbyt głośne i... prawdopodobnie wodoszczelne. Tylko czekać aż podbiją wakacyjne kurorty zdominowane przez muzyków grających na "streecie".

 

 

 

Instrumenty NINO PERCUSSION dedykowane najmłodszym użytkownikom także rozwinęły swoją ofertę. Mogliśmy uraczyć wielu kolorowych i niezwykle funkcjonalnych modeli "perkuszynów", co niewątpliwie mocno wzbogaciło arsenał instrumentalny tego segmentu rynku, który jest niezwykle wymagający pod  względem oczekiwań małego odbiorcy. 

Począwszy od shakerów, poprzez wszelkiego rodzaju hand percussion, cajony, djembe, congi, czy frame drums. Największe zainteresowanie wśród dorosłej publiczności na sali wzbudził jednak kartonowy instrument Cajon2go, do samodzielnego złożenia, który z pudełka o wielkości pizzy w kilka chwil przeobraził się w solidny instrument, mogący udźwignąć ciężar 150 kilogramów, siedzącego na nim cajonisty.

 

 

TAMA także nie próżnuje jeśli chodzi o tegoroczne nowości. Tym razem mocno uderzono w target niskobudżetowy, oferując wiele produktów wysokiej jakości w naprawdę przystępnej cenie. Pojawiły się dwa nowe sety instrumentów akustycznych - Superstar Classic oraz kompaktowy Club Jam Kit.

 

 

Warto wspomnieć także o ultra lekkim hardware serii Classic oraz nowo wprowadzonej na rynek stopie Classic Pedal, nawiązującej w swojej budowie do kilku znanych sprzed lat producentów, m.in. Camco, jednak z dużo większą możliwością regulacji ustawień.

 

 

Zaprezentowano też pokaźny werbel serii S.L.P. Snare Drum Limited - Big Black Steel w rozmiarze 8 x 15". Seria limitowana dostępna jest w ilości jedynie 60 sztuk, więc sympatycy tego instrumentu raczej powinni już teraz stanąć w kolejce, bo za moment może być już za późno. Tym bardziej, że cena wydaje się być całkiem przystępna jak za tak okazały instrument.

 

 

Kolejną ciekawą nowinką TAMY są Tension Lock'i sprzedawane w gotowych kompletach, mające zapobiegać nadmiernemu rozstrajaniu się instrumentów.

 

 

Po tak obfitujących prezentacjach nowości właściwie trudno powiedzieć, czego możemy spodziewać się na największym ogólnoświatowym święcie muzyki NAMM SHOW, na które już jutro ruszamy jako redakcja Infodrum, Infogitara i Infomusic. Być może spotka nas jeszcze kilka niespodzianek zafundowanych nam przez Tamę, Ibanez, czy Meinla ...

 

Adam Marszałkowski z synkiem dzielnie reprezentowali perkusyjną grupę testerów.

 

Obowiązkowa wymiana wrażeń oraz dowcipów, czyli naczelny Maciej Nowak (Magazyn Perkusista) oraz naczelny Paweł Ostrowski (Infodrum).